Wiedzieliście prognozę pogody? Jeśli nie to zawiadamiam, że ponownie nadeszły fale upałów - trzydziestostopniowy skwar nie do opisania, pot lejący się z czoła (dosłowne roztapianie się na nagrzanej od słońca patelni) i ta nagła radość kiedy widzimy choć odrobinkę wody :D Uwaga, szklanka zimnej (koniecznie zimnej!) lemoniady do ręki, wiatrak włączony, lody w okolicy komputera i bez zbędnych ceregieli zaczynamy baardzo orzeźwiający post ;)
Najpierw podstawowe sposoby, które pewnie już znacie :
Pławienie – ten podpunkt znają już wszyscy i jeśli tylko nasz pies jest wodomaniakiem korzystajmy, korzystajmy i jeszcze raz korzystajmy :D Abi zaprasza i namawia wszystkich do pluskania się w magicznym H2O - polepszenie humor gwarantowane!
Dołki w ziemi – tak, nie żartuje! Pozwólmy psom kopać dołki w cieniu i w nich leżeć. Ziemia pod spodem jest dużo chłodniejsza niż ta w górnych partiach, którą słońce zdążyło już nagrzać :) Prosty i sprawdzony patent :D
Mrożone Kongi – kolejny pewniak, ale zawsze warto wspomnieć :) Tak zwane psie lody - trochę jogurtu, smakołyków, zabezpieczamy folią (żeby nic się nie wylało) i taki oto zawijas trafia do zamrażali. Jeśli nas czworonóg nie przepada za Kongami lub owego nie posiadamy, możemy zamrozić miksturę w kosteczkach do lodu i podać psu do zabawy (którą rzecz jasna nadzorujemy) :)
Kamizelki chłodzące – na które zapanował istny szał :) Czeka nas trening w ciepły dzień, seminarium, a może zwykła przechadzka po górach? Taki gadżet będzie jak znalazł - szczególnie dla psów, które ciężko z noszą upały lub mają obfitą szatę :) Zdania na temat działania są podzielone – jedni są zachwyceni, inni mówią, że efektu wow nie było. Chyba nie pozostaje nic innego jak sprawdzić to osobiście :D
To zastąpmy ją zwykłym T-shirtem, zmoczonym w zimnej wodzie i związanym na końcu gumką (żeby nie był za luźny oczywiście). U nas to hit na bardzo gorące dni i Abi zawsze paraduje sobie w ogródku w tym jakże stylowym wdzianku :)
Maty chłodzące – też zapewne wszystkim znane :D Podobnie jak kamizelkę, moczymy w zimnej wodzie, odsączamy nadmiar i włala! Pies ma nowe, orzeźwiające posłanie :)
www.myicebear.com |
Basen – sąsiedzi pewnie pomyślą, że zwariowaliśmy, ale co tam :P Do wyboru mamy te psie, ale możemy zadowolić się także tymi dla ludzi. Mieliśmy taki gadżet w zeszłym roku (świetna sprawa, polecam!), ale niestety został przebity. Myślę, ze teraz zainwestowałabym w psi, bo na pewno jest wykonany z dużo bardziej odpornego materiału – psie pazurki jednak dają popalić :D
Żywienie – przy wysokich temperaturach psy mogą oczywiście tracić apetyt – nie zmuszajmy ich, bo nabawimy się tylko nerwicy, a zamiast tego przesuńmy posiłek na chłodniejszą porę :) Dbajmy też o to, żeby psie jedzonko nie były zbyt obfite czy tłuste. Chyba nie chcemy psa w kształcie beczułki, która będzie toczyła się po ziemi ;) Lepiej podać mniejsze wysokoenergetyczne porcje :)
Znalazłam nawet podział pożywienia, proszę do Waszej dyspozycji !
www.keepthetailwagging.com |
Preparaty – my używamy AniFlexi Fit (niebawem naskrobie coś więcej, bo środek warty uwagi), który nie dość, że chroni układ kostny, to wzmacnia mięśnie, pomaga spalać tkankę tłuszczową i dodaje psu energii. Ostatnio też u Fruzi i Hondy Klik natknęłam się na taki oto specyfik – Aptus Nutrisal. Rozpuszcza się go w wodzie i podaje psu do picia. Ma utrzymywać równowagę elektrolitową, dzięki czemu pies wolniej męczy się w upalne dni i szybciej regeneruje :) Warto poczytać o nim coś więcej :D
Ochrona przed słońcem – tutaj dla właścicieli psów bezwłosych kłaniają się filtry przeciwsłoneczne ;) Co nie zmienia faktu, że przebywanie na słońcu powinniśmy ograniczyć do całkowitego minimum!
W upalne dni, schowajmy psa w domu (na pewno podziękuje Wam za zimne płytki). Proszę, nie trzymajmy czworonogów w kojcu czy co gorsza na łańcuchu z brudna wodą w misce (zawsze serce mi się kraja) kiedy na dworze temperatury sięgają zenitu… Sami na pewno nie chcielibyśmy prażyć się w takich warunkach. To samo tyczy się psów zamykanych w samochodach… mamy XXI wiek, trochę więcej wyobraźni… Kolczatki idą w odstawkę i nie ubieramy ich (najlepiej nigdy), a szczególnie kiedy panują upały – nagrzewają się tak samo jak każdy metal. Podobnie postąpmy z materiałowymi kagańcami, które utrudniają psom oddychanie.
I wreszcie, przechodzimy do części, której pisanie sprawiło mi największą frajdę – psie gadżety na upały!
Chłodzące obroża dla psa – działa na tej samej zasadzie co mata czy kamizelka – moczymy, odsączamy nadmiar, gotowe! Nie jestem do końca przekonana. Wolałabym zainwestować w kamizelkę, która chłodzi całego psa niż w obrożę, która ma styczność tylko z szyją :P
www.aquacoolkeeper.com |
www.aquacoolkeeper.com |
Chłodząca bandamka dla psa – to jest fajne :D Uwielbiam bandamki, Abi ma ich pełno, a taka chłodząca to już w ogóle hit! Jestem tylko ciekawa czy w ogóle coś daje ;)
www.aquacoolkeeper.com |
www.aquacoolkeeper.com |
httpwww.myfrobo.com |
Gdzie producent zapewnia, że miska zachowuje zimną wodę za pomocą wyjmowane wkładki pokrytej nietoksycznym żelem. Wystarczy umieścić rdzeń w zamrażarce i kiedy żel zmieni kolor, wkładka jest gotowa, aby utrzymać wodę schłodzoną znacznie poniżej temperatury pokojowej przez kilka godzin. Koszt takiego cacka to około 100 zł, wcale nie tanio.
O i jeszcze taką:
theocbarkyard.wordpress.com |
Tutaj chłodzący rdzeń znajduje się pod miską i działa na podobnej zasadzie co poprzedni gadżet.
Powiem szczerze, że nie kupiłabym tych super-hiper- chłodzących misek, ze względu na to, że nie jestem za podawaniem psu lodowatej wody, szczególnie kiedy organizm jest mocno nagrzany. Daje unlike, a Wy co o tym sądzicie?
Rampa dla psa – Nasz pies ma problem z wyjściem z basenu? Pływamy łódką i chcemy, żeby popływam bez późniejszego wyciągania go w dwie osoby? Nic prostszego! Rampa będzie jak znalazł :D Ale to nie wszystko, lepiej usiądźcie i trzymajcie się, bo gdy zobaczycie koszt tej drugiej zzieleniejecie – aż 389$ :O
www.furballpet.co.za |
www.bestpetstoreonline.com |
,,Fontanny’’ dla psa – mamy zwykłe, ale także te bardziej gadżeciarskie :D Fajna sprawa, bo pies może pić kiedy tylko mu się podoba :)
inventorspot.com newgizmoblog.com |
Chłodząca smycz dla psa – haha na to bym nie wpadła :D Jezdyś, czego to ludzie nie wymyślą, co o tym sądzicie – jak dla mnie kompletne dziwadło ;)
PS: Smycz sądząc po Waszych komentarzach stała się hitem miesiąca i otrzymała nawet miano średniowiecznej korekty złych zachowań :D
www.gadgetreview.com |
Wiatrak dla psa – montujemy do klatki i pies ma trochę przewiewu np.: kiedy podróżujemy. Całkiem fajne, podoba mi się :D
www.apartmenttherapy.com |
Chłodzące łóżko dla psa – to nie jest łóżka to jest jakieś łoże :D Wyobrażacie sobie, zabrać coś takiego na plażę (tak jak proponuje producent), schronienie dla całej rodziny :D No nie wiem, śmieszne to i wcale nie takie tanie – ok. 110$ ;)
www.pets2bed.com |
Nieźle się uśmiałam pisząc ten post, szczególnie kiedy zobaczyłam powyższe wielkie łoże i wizje rozstawienia go na plaży – to byłby hit! Ale nie martwcie się, już niedługo kolejna dawka śmiesznych psich gadżetów :D
Jestem ciekawa czy znacie jeszcze jakieś sposoby na ochłodę, bo mi już nic nie przychodzi do głowy ;) Przegrzebałam Internet wzdłuż i wszerz :D
Jeśli tak to zapraszam to dyskusji!
ta chłodząca smycz dla psa to hit hitów XDD
OdpowiedzUsuńps 5letni super wytrzymały basen nie wytrzymał miesiąca z moją księżniczką, ale przynajmniej miała radochę XD
Już zginął, tak szybko? Jeszcze niedawno pamiętam akcje ratunkową wyciaganie Nani z basenu :D
UsuńTak, smycz zdecydowanie wygrała ten post ^^
Haha, ta smycz :D. Miska fajna, nie wiedziałam że jest coś takiego.
OdpowiedzUsuńCo by nie było, pływanie to najlepszy sposób na upały :). My na szczęście już nie musimy się o to tak obawiać, kamizelka to super sprawa i sama bym chciała taką mieć :P.
Też nie wiedziałam, że istnieje taki bajer, a tu proszę :) W sumie troche obawiałabym się podawać psu mocno schłodzonej wody, kiedy organizm jest nagrzany. Musiałabym poczytać coś więcej na ten temat :)
UsuńWłaśnie widziałam, że zainwestowaliście :D Wpadnę na recenzje, bo wydaje mi się, że przemknęła mi dziś przed oczami :D
Ciekawe, warte sprawdzenia gadżety i sposoby, które... wypróbujemy, choć nie wszystkie. :D
OdpowiedzUsuńWybróbujcie Wielkie Łoże! Nie wiem dlaczego tak mnie to bawi, ale to prawdziwe psie posłanie z baldachimem i jeszcze chłodzi - na bogato :D
UsuńO niektórych gadżetach nie miałam pojęcia. Ta smycz to jedna wielka pomyłka. Ja gdybym była psem to nie chciałabym, żeby ktoś lał mnie wodą po karku... brr... Pozdrawiamy pusia-i-ja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa też i pewnie dlatego wyszukiwanie tak mnie wciągnęło, że przeglądałam Internety dwa dni... i nie mogłam się oderwać :D Zgadzam się - takie tryskanie z zaskoczenia może doprowadzić psa tylko do ciężkiej nerwicy ; )
UsuńHah chłodząca smycz. Idziemy na spacerze i nagle chlust na psa. Mina przechodni bezcenna. U nas obroże i bandamki na pewno by się nie sprawdziły. Zimno nie przebiłoby się przez tą tonę kłaków. Słyszałam już o tych basenach. Całkiem dobra alternatywa. My stosujemy Kongi, pływanie, fontanna przez wąż ogrodowy, i kostki lodu w misce, które pies uporczywie wyławia z wody.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w te najgorętsze dni.
Pozdrawiamy
http://niszczycielsko.blogspot.com
Haha od początku wiedziałam, że smycz będzie hitem hitów :D Ja mam tylko wizję tego łóżka na plaży, dopiero by się plażowicze zdziwili. Sama chciałabym mieć takie cudo :D
UsuńNiestety bandamka to chyba pic na wodę i ewentualnie można zakupić dla samego faktu posiadania takiego bajeru ^^
Niektóre gadżety sa chyba mocno zbędne :D u nas wyglada to tak, ze Yuki jakos znosi upały, latam za nia z mokrym, zimnym ręcznikiem a poza tym uwielbia wodę, za to Tytus uwielbia sie opalać i tym bardziej musze na mojego golasa uważać :D
OdpowiedzUsuńSą, ale ja lubię takie rzeczy (tutaj ujawnia się mój instynkt zakupoholika) :D Ale ten wiatrak mi się podoba :) Przy przewożeniu kilku psów samochodem, ciężko jest o jakiś przewiew (szczególnie w bagażniku) i jeśli tylko przyzwyczaimy psa, że kawałek niebieskiego plastiku będzie się przed nim obracać to gadżet jak znalazł :D
UsuńŚmiszne psie gadżety, nigdy o podonych nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńU nas najczęściej do roboty idą psia lody w kongu oraz brodzenia się w wodzie, a gdy kong się mrozi to kostki lodu :D.
H&F
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/
Woda to złoty środek na upały i korzystamy z niego codziennie :D Nie ma chyba nic lepszego i bardziej orzeźwiającego niż pływanie - przykro mi, ale żaden gadżet tego nie przebije ;)
UsuńTe gadżety są super, pierwsze słyszę o bandance czy obroży lub smyczy, która chłodzi :D Ja planuję zrobić mrożonego Konga :) Nie dawno zakupiliśmy i Kentucky cieszy się aż go dostanie. Kong to fajna sprawa :) Jestem ciekawa czy zajmie się nim na zawodach :)
OdpowiedzUsuńJak na złość Abi średnio przepada za mrożonymi - zawsze czeka, aż się rozpuszczą i dopiero wtedy wylizuje ;) Co innego gdy w środku pojawi się mięsko, wtedy do kongowania jest pierwsza :D Daj znać jak będzie zapatrywał się na to Kentucky :)
UsuńJuż myślałam, że nic mnie nie zaskoczy.. A tu ta smycz! :"D
OdpowiedzUsuńFajne gadżety, niektóre może przesadzone, ale pewnie przydatne. :)
My już przekonałyśmy się do wody. Pływanie trafia do naszej TOP sposobów na chłodzenie. :)
Super! Abi bardzo się cieszy, że kolejny pies dołączył do grona wodomaniaków :D
UsuńHaha wszyscy o tej smyczy, to jest zaskoczenie miesiąca :D
Nie mogę z tej smyczy :D sumie może być bardziej traktowana jako średniowieczna korekta złych zachowań :)
OdpowiedzUsuńHaha toś dowaliła :D Zdecydowanie pomysł z rangi tych średniowiecznym. Ktoś tu chyba stracił zdrowy rozsądek :P
UsuńHahahha ta smycz jest komiczna :D
OdpowiedzUsuńAle ogólnie fajny post, niektóre gadżety sama bym kupiła, gdyby nie kosztowały majątku :D
A tak to pozostaje moczenie doopki w basenie/jeziorze i mrożone kongi :D
Dokładnie, dlaczego na wszystko potrzeba tyle pieniążków :( Nie dla nas takie luksusy, moczenie dopki w stawie musi na razie wystarczyć :P Haha smycz smyczą, ale ten mechanizm, który Pan trzyma w ręce zasługuje na Nobla :D
UsuńGenialne gadżety :) ciekawa jestem tej maty chłodzącej jak nasza Zona by się zachowywała na takim "łożu"- ostatnio bardzo źle znosi upały nawet jeść nie chce i skończyło się na nawadnianiu psa kroplówką...
OdpowiedzUsuńBandamka też fajna dużo w takich chodzimy tylko czy faktycznie się sprawdza o to jest pytanie...
O kurczę, poważna sprawa. Zwykłe maty chłodzące nie są takie drogie i z tego co słyszałam psy same domagają się, żeby na nich poleżeć, zawsze możecie spróbować :) My też lubimy bandamki, przybij piątkę! Trzymam kciuki za Zonę, żeby dała rady w te upały!
UsuńMoja koleżanka ma taką matę-gdy pojechaliśmy do niej w odwiedziny, mój pies zobaczył ją pierwszy raz w życiu, jednak od razu zakumał, że jest świetna. Ściągnąć się go z niej nie dało :D
UsuńNiektóre gadżety są chyba bardziej zbędne, co do rampy to chyba bym wolała psa dźwigać w te i we wte niż zapłacić tyle pieniędzy. Mata, kamizelka, bandamka to jest coś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Wiktoria&Fado
Zapraszamy do nas: KLIK
Ta cena zwaliła mnie z nóg :O Wolałabym sama zrobić (sądząc po moich zdolnościach) mega prowizoryczne i nie grzeszące urodą schodki niż się tak wykosztować ;) Ale ktoś to chyba kupuje, skoro sklepy oferują takie cacko :P
UsuńO większości nie miałam pojęcia. :D Mój wykopuje sobie dziury i się w nie kładzie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
reksio-the-dog.blogspot.com
Jakoś sobie biedak musi radzić :) Przetrwajmy te upały, a potem będzie już z górki :D
UsuńSmycz genialna, haha :D.
OdpowiedzUsuńWidzę, że co do smyczy wszyscy są zgodni :D
UsuńMój pies jest mistrzem kopania dołków :D Mógłby kopać i kopać, niestety często w nieodpowiednich miejscach, jak np grządki w ogródku :p
OdpowiedzUsuńJa tam nie lubię takich przesadzonych akcesoriów, nie dość że drogie, to i można je zastąpić czymś o wiele tańszym. :)
Abi też czasami dostaje szału kopania i moje kwiatki cierpią grozę ;)
UsuńWiadomo, że większość z nim to totalny odlot i można się z nich bardziej pośmiać niż zakupić :D Ale parę (np.; kamizelka chłodząca) to perełki :D
My nie mamy wielkich problemów z upałami na szczęście...
OdpowiedzUsuńCiekawe gadżety i ceny... ;))
Pozdrawiamy i obserwujemy, neronon.blogspot.com
Abi też teraz lepiej je znosi, ale dwa lata temu to była istna masakra ;) Tracił w sobie całe życie :P
UsuńSmyycz chłodząca? Wooow ! :D
OdpowiedzUsuńJa postaram się pokombinować z jakimś zimnym żarełkiem dla ochłody. Post świetny i bardzo pomocny! :D
Pozdrawiamy,
Monia i Roxi,
http://psie-perypetie.blogspot.com/ :).
To chyba jakiś amatorski eksperyment, bo nie wiem czy można takie coś zakupić :)
UsuńZimne żarełko będzie jak znalazł!
Ciekawe te niektóre gadżety. My tradycyjnie stawiamy na pluski w wodzie i mrożone kongi :P
OdpowiedzUsuńMy również :D Pluski w wodzie to totalny raj dla Abi i nic nie jest w stanie ich zastąpić - nawet najbardziej fikuśne gadżety :P
UsuńMoim zdaniem niektóre są bardzo wymyślne i choćbym mogła je kupić nie kupiłabym. Ja cenię praktyczność i w sumie jedyną rzeczą, którą lubię są psie lody, mrożone kongi, zabawy w wodzie i kamizelki. :)
OdpowiedzUsuńJa również, przybij piątkę! Ale można się trochę pośmiać i zobaczyć co to takiego człowieki potrafią wymyślić, bo przyznam, że przedtem o niektórych nie miałam bladego pojecia :)
UsuńCzlowiek potrafi wymyślić bo chce zarobić:) .Fajne jest to w tym wszystkim, że jest cała masa ludzi kupująca te rzeczy dla swoich pociech.Wolę na to patrzeć niż na zwierzęta niekochane, porzucone. Ja juz też zaczynam wariować i gromadzić gadżety :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się w 100%
UsuńHaha nie martw się, wszyscy psiarze są zakręceni w tym temacie :D A potem słyszy się pogłoski, że psy mają lepiej niż niektórzy ludzie. Dla nas traktowanie psa jak członka rodziny to normalna oczywistość, a dla innych totalna abstrakcja - nikomu nie dogodzisz ;)