Strony

piątek, 30 października 2015

Chuckit! Indoor Shaker - test

O to piłko-mopowate ,,coś’’ było tak wiele pytań, że nie sposób nie przedstawić Wam naszej nowej zdobyczy z Chuckit! i omówić dokładnie co i jak. Do dzieła, zaczynamy!


Przyznaję się, że początkowo oglądając mopokulę w Internetach miałam nieodparte wrażenie, że będzie luźnym, miękkim ,,workiem’’ i trwałam w nim, aż do dnia przesyłki. Jednak jedno było pewne, połączenie dużej piłki, rączki i mopowatej faktury – nie… to nie mogło się nie udać ;)

piątek, 16 października 2015

Zawijanie w kocyk - jak nauczyć?


Zwana różnie czy to tortillą czy burrito - całkowita dowolność- ale sens nadal zachowany jest ten sam, ,,zmęczony'' piesek, zawija się w kocyk i idzie spać :) Zawsze wzbudza w oglądających czułe ,,oooh'', więc idąc drogą dedukcji można zaliczyć ją do tych atrakcyjnych wizualnie. Niby nic skomplikowanego, a jednak zawiera w sobie kilka haczyków. Pierwsze co rzuca się w oczy to zsynchronizowanie przez psa dwóch czynności wykonywanych w tym samym czasie i to właśnie najcięższa bariera do przejścia. Żeby rozjaśnić nieco trick jak zwykle rozkładamy go na części pierwsze, a co za tym idzie każde z dwóch zachowań będziemy musieli wypracować osobno, a potem z kolei je połączyć. Podsumowując trochę pracy przed nami :D Zaczynamy!

piątek, 9 października 2015

,,Do mnie!'' - rozwód nad felernym przywołaniem.


Uwaga!  Pierwszy tasiemiec na blogu - czułam dużą potrzebę wygadania się :)

Jak zapewne wiecie z powyższym tematem zmagałyśmy się bardzo długi czas, przez moje zaniechania w czasach młodocianych toteż Abi używała sobie, a używała ;) Odkręcić potem to wszystko i przywrócić móżdżek na właściwy tor myślenia było bardzo (ale to bardzo) ciężko, dlatego pomyślałam, że opiszę sposoby, które się u nas sprawdziły i te które okazały się totalnymi bublami. A nóż przyda się to osobą zmagającym się z tym niełatwym problemem :)

piątek, 2 października 2015

Chuckit! Bumper - zielony patyk do wodnych swawoli

 

Wedle tradycji, co roku kilka nowości wpada do naszej kolekcji zabaw-dowodnych  i w te wakacje oprócz Water Skimmera (o którym możecie poczytać o tutaj), zawitał także i Bumper. Co prawda ten drugi okazał trochę spóźniony  i nie korzystaliśmy z niego pełną parą, ale co nie co możemy już powiedzieć :D Zaczynamy!