Strony

niedziela, 3 lutego 2019

# instagirl!


Hej wszystkim, nie wiem czy jeszcze nas pamiętacie, bo miałyśmy długą przerwę - studia, przeprowadzka i te sprawy…  Ostatni post przypada na 2016 rok, wstyd i hańba, serio! Niestety przez wyprowadzkę do innego miasta nie miałam i nadal nie mam  warunków do regularnego pisania postów, ale (!) tak oto po 3 latach, kiedy mój dysk pęka w szwach od zdjęć, złożone filmiki zalegają w folderach, a kochany lightroom czeka zakurzony na dole ekranu stwierdziłam basta, koniec tego! Może blog nie, ale ktoś stworzył coś takiego jak insta i tak oto mamy prawie nowo co powstały profil z 13 postami na koncie :D Oficjalnie jako człowiek jaskiniowiec, który nigdy z tej apki nie korzystał… stwierdzam, że bardzo się zaprzyjaźniliśmy i z każdego nowo dodanego filmiku czy fotki cieszę się jak dziecko.

A co możecie tam zobaczyć? Przede wszystkim sztuczeczki, czyli krótkie filmiki jak abi ściąga rękawiczki, pomaga w kuchennych obowiązkach czy robi pompeczki no i zdjęcia oczywiście, które do tej pory grzecznie czekały aż ujrzą światło dzienne :P

Jeśli macie chwilkę czasu, żeby się pośmiać i poprawić sobie humor na rozpoczynający się tydzień to zapraszamy, link podsyłam poniżej, a zawsze też możecie klikać w ikonkę insta na panelu głównym, co kto woli. Miłej końcówki weekendu Wam życzymy!







piątek, 27 maja 2016

Test- Kong WildKnots vs Scrunch Knots vs Huggz!

 

Każdy, kto nas zna wie, że w zabawkowej szufladzie z 60% procentową szansą znajdzie mięciutkie, kongowe ,,pluszaki’’, potem dopiero sklasyfikować możemy Chuckitowe dziwadła, a na końcu pojedyncze sztuki odosobnionych zabawek, czy to Rauki czy przeróżnych piłeczek :D Tak właśnie wygląda nasze królestwo, z prostego względu – Abi nie przepada za niczym co twarde, gumowe czy plastikowe, dlatego też nie przekonuje ją na siłę do dajmy na to, popularnych ażurek, bo u nas po prostu nie zdają egzaminu. Idąc tym tropem, zapraszam na zestawienie trzech nowych nabytków, przyjemnych dla psich ząbków rzecz jasna :D

piątek, 20 maja 2016

Cześć i czołem!


Jesteśmy, żyjemy i mamy się dobrze! Po ponad czteromiesięcznej przerwie, witamy ponownie w naszych progach :) I chociaż mam w zwyczaju niechęć do jakiegokolwiek tłumaczenia się, to jednak tym razem zrobię wyjątek, bo co jak co, ale tak długa nieobecność w psim świecie to poważna sprawa. A wszystko za sprawą jakże ważnej matury i wertowania stosów książek z zadankami , chemicznymi zagwozdkami, roślinkami, bakteriami i innymi tego typu ustrojstwami. I tak, cykl Krebsa został wpisany na listę rzeczy znienawidzonych :P