Ostatnimi czasy bardzo, ale to baardzo dużo spacerujemy ;) Cały czas wymyślam nowe trasy, nowe miejsca do zobaczenia tak aby codziennie wybierać się gdzie indziej. I sama się zaskoczyłam jak wiele jest miejsc w naszej okolicy, w których jeszcze nie dane mi było przebywać, jak wiele ścieżek, których przedtem nie widziałam, ile nowych strumyczków, zagajników, łąk, lasów. Trzeba tylko odpalić mapy google i wyprawa jest nasza!
Takie urozmaicenia nie tylko wpływają lepiej na Abi, bo wiadomo nowe miejsca, nowe rozproszenia, nowe zapachy... ale też ja chętniej wybieram się na takie spacery i z tego też powodu są coraz dłuższe i dłuższe. Czasami zaczyna mnie to przerażać :O, bo jednak 3 godzinne, a czasami nawet dłuższe spacery to dla większości lekka przesada, ale ja mogłabym iść i iść przed siebie. Wtedy mogę się zrelaksować, zapomnieć o wszystkim, pomyśleć nad problemami (tymi psimi jak i codziennymi) no i oczywiście sprawiam olbrzymią, ale to olbrzymią radość suni. Nie wyobrażam już sobie codziennego dnia bez wyprawy z Abi, to już nasz ,,rytuał'', którego zmienić nie można :D Nie ważne czy pada deszcz czy jest zamieć śnieżna czy -20 stopni na dworze ;) każde warunki są dobre! Jedynie może zatrzymać nas moja choroba, czego nie znoszę. Czuję wtedy jakiś wewnętrzny niepokój, że jednak Abi nudziła się cały dzień w domu, a ja leże uziemiona w łóżku i nie mam siły ruszyć ręką :P ale na szczęście takie straszne sytuacje zdarzają się nadzwyczaj rzadko :D
A po tym jakże krótkim wstępie, pora na kwintesencję tego postu ;) Oto kilka naszym ciekawszych spacerów, czyli takich na które wybieramy się z friendami Abi :D
Wiec zaczynając od spaceru najbardziej zaległego, przedstawiam Wam Asię oraz Nani, czyli młodziutkiego labradora ;)
Odwiedziłyśmy dziewczyny, kiedy pogoda była jeszcze piękna i można było się popluskać w wodzie :D Nani brała przykład z starszej koleżanki i przeistoczyła się w kolejnego potwora z Loch Ness! Ogólnie była baardzo wesoło, psiaki się wyszalały, pozjeżdżały ze zjeżdżalni (tak zjeżdżalnia dla psiaków to jest to!) i wymoczyły za wszystkie czasy :D
Szkoda że u mnie w szkole nikt nie wybiera się na takie spacery. Jedyna koleżanka, która uwielbia zwierzęta ma psa, ale mieszka daleko :(.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Evily i Daisy
Ale Wy macie fajnie, ja tak naprawdę poza spacerami grupowymi nie mam znajomych z psami.
OdpowiedzUsuńMy też możemy chodzić na długie spacery, to nigdy się nie znudzi :).
Macie fajnie, śliczne zdjęcia. My musimy zapraszać i odwiedzać, ponieważ nie ma takich psiarzy u nas.:(
OdpowiedzUsuńZdjęcia miło się ogląda :) Abi jest słodka :P!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs i nie tylko! :)
merry-dogs.blogspot.com/
Ależ macie piękne miejsca na spacery! I do tego cudownych psio-ludzkich znajomych :) Ja niestety nie mam nikogo znajomego mieszkającego tak blisko, żeby po prostu pójść z nim i z jego psem przed siebie na spacer. Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Maria i Harry.
http://dziennik-mojego-labka.blogspot.com
Jak macie dużo PSIjaciół! Zazdroszczę! Przepiękne zdjęcia! Ruszajcie się, ruszajcie, bo sport to zdrowie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
http://suczkaroxi.blogspot.com/
Cudne tereny *.* Ale Abi ma dużo psich przyjaciół :) Śliczne zdjęcia. Super saszetka na smakołyki :) Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo jest saszetka Benwild, możesz ją znaleźć np. na allegro - http://allegro.pl/benwild-saszetka-amuso-nerka-biodrowka-35-wzorow-i4732921526.html :D
UsuńJa nie mam z kim wybrać się na taki spacer ;c Ale równie dobrze można samemu z psiakami się świetnie bawić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na post o jednym z moich psich przyjaciół- http://przyszopceuszatych.blogspot.com/
Świetne tereny spacerowe i różnorodne towarzystwo ;D
OdpowiedzUsuń