Patrząc na mroźną pogodę za oknem, najchętniej ma się ochotę
ubrać wielki sweter, ciepłe skarpety, wskoczyć pod koc z kubkiem gorącej czekolady i wczytać się w
interesującą książkę albo porobić coś równie przyjemnego J Jednak zawsze kiedy
już się tak rozmaże ktoś podchodzi, wbija we mnie błagalny wzrok, potem
zaczyna skomleć, piszczeć, dreptać i cały ten wspaniały wieczór pryska jak
bańka mydlana.
Wyjście na dwór wymaga wielu przygotowań. Podwójna warstwa bluzek, na to sweter, kurtka, grube spodnie, podwójna para skarpet, nieprzemakalne buty, szalik, czapka, rękawiczki… Strasznie to męczące, a przeszywające i ostre powietrze kiedy otwiera się drzwi przyprawia o dreszcze. I tak właśnie wychodząc kiedyś na spacer i wykonując cały rytuał pomyślałam sobie że mogłyby być już wakacje…
Oczywiście nie muszę mówić co wydarzyło się potem :D
Zasiadłam do komputera i po wielu próbach i staraniach ( filmik robiłam 6 razy
od samego początku, gdyż mój komputer nie chciał współpracować) powstała sklejka
wspaniałych wspomnień, który w każdej gorszej chwili mogę sobie ,,odpalić’’ i
pocieszyć się że za 7 miesięcy znowu będę mogła to wszystko powtórzyć.
Wakacje to przede wszystkim upał, żar lejący się z nieba,
który zawsze zniechęca mnie do jakichkolwiek działań, rozleniwia do granic
możliwości i Abi również ;) Wylegiwanie się na kocu, czytanie książek, rzucanie
piłeczek i jedzenie malin to była piękna codzienność. Wyprawy nad jeziorka,
stawy, rzeki gdzie w każdej chwili można było zdjąć trampki i ochłodzić się
razem z czworonogiem, bez obawy że woda będzie za zimna, bo właśnie czym chłodniejsza tym lepsza :) Nie muszę wspominać, że Abi i woda to najlepsze
połączenie, wiec codziennie musiałyśmy zaliczyć ten element spaceru.
Wyjazd nad
morze, oo jego wspominam najcieplej jak się tylko da. Mimo 11 godz. jazdy to
było 7 dni spędzone na 100%, 7 dni które zapamiętam na zawsze i kiedy tylko o
nich pomyśle, robi mi się ciepło na sercu i mogłabym wsiąść w pociąg tu i teraz
i znowu tam wrócić. Ranne spacery wzdłuż chłodnej, bezludnej jeszcze plaży oraz
te wieczorne z pomarańczowo, czerwonymi zachodami słońca. Popołudniowe
wylegiwanie się na rozgrzanym piasku, pierwsze pływanie Abi wśród wielkich fal,
które na początku ją przerażały, ale potem została zawodowym pływakiem :D
Mnóstwo nowych znajomości, sztuczkowanie nad morskim brzegiem, które zawsze
przyciągało plażujących i powodowało falę pytań i zachwytów, które były
niesamowicie satysfakcjonujące J
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać… No i oczywiście cotygodniowe górskie
wędrówki, których widoki wynagradzały wszystkie męczarnie podczas wspinania się
do góry :D Spacery ze znajomymi psiarzami, zawsze łączące się z kupą śmiechu i
zabawnymi historyjkami ;)
Bezchmurne błękitne niebo, soczyście zielona trawa, szumiące lasy… Chciałabym żeby to wszystko wróciło chociaż na chwilę w ten zimny jesienny wieczór i rozweseliło ogólną szarą , smutną aurę. Ale to tylko marzenia, musimy jeszcze ,,trochę’’ poczekać na ten wspaniały okres, kiedy mamy czas na wszystko i możemy robić co tylko nam się podoba ;)
No i na koniec bardzo zapraszam do obejrzenia naszego
filmiku, nad którym spędziłam wiele godzin i mam nadzieje, że choć trochę
przypomni Wam wasze wakacyjne chwile z psiakami ;) Prosimy patrzeć w HD!
Pozdrawiamy z Nani ��❤
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i filmik :-). Widać, że łączy Was prawdziwa psio-ludzka przyjaźń. A jakie macie ładne krajobrazy! Abi zdolniacha jest, świetnie radzi sobie ze sztuczkami :-).
OdpowiedzUsuńMy w wakacje nie chodzimy za wiele, bo dla huskiego są wtedy za wysokie temperatury, dlatego jeśli w lecie gdzieś w teren ruszamy, to wcześnie rano zanim jeszcze słońce na dobre się rozbudzi. Natomiast teraz są warunki idealne na haszczakowe spacery. Codziennie wieczorami chodzimy na dłuższe lub krótsze wyprawy: najpierw jeden pies, potem drugi.
Ja też zawsze wolę wieczorne pory,podczas letnich spacerów, bo upały Abi niesamowicie męczą. Ale niestety te komary... wieczna zmora i nic na nie nie działa. Tak krajobrazów u nas nie brakuje, mamy strasznie dużo terenów do hasania :D
UsuńŚwietnie zdjęcia !
OdpowiedzUsuńA filmik po prostu mega ! ;3
żeby moja tak super występowała przed kamerami ;p do zdjęć jeszcze ale jak zacznę nagrywać to pies nie wie co ma zrobić ;p
Piękne ujęcia i wgl, tylko 7 miesięcy do wakacji. W sumie to dużo, nam też tęskno za wakacjami i to bardzo :)
Dziękujemy :D Haha Abi od zawsze, kiedy widziała aparat wiedziała, że to jej 5 min. sławy! Potrafi czekać, aż zrobię odpowiednie zdjęcie i jeszcze pozuje z różnych profili. Do wakacji coraz bliżej, ale może lepiej zacząć odliczanie do świąt :D
UsuńGratuluję pomysłu na zdjęcia, są naprawdę niesamowite i pełne artyzmu :). Każde z nich jest wyjątkowe i pełne magii.
OdpowiedzUsuńWakacje to piękny czas, który można ciekawie spędzić, ale jesienne i zimowe wieczory oraz popołudnia też da się dobrze wykorzystać :)
Powodzenia i pozdrawiamy
Gaja & Klaudia
http://gajasportowyspaniel.blogspot.com/?m=1
Dziękuje za miłe słowa :) O tak zgadzam się w 100%. Te długie wieczory bardziej mnie motywują i od razu zaczynamy klikać jakieś nowe sztuczki albo wymyślam ciekawe ćwiczonka na ogarnięcie ciałka :D
UsuńStrasznie zimno na dworze, ale psu nie da się odmówić, dłuuugi spacerek musi być ;)
OdpowiedzUsuńDo wakacji jeszcze trochę, na razie czekamy na ferie zimowe :D
Pozdrawiamy!
Maria i Harry
http://dziennik-mojego-labka.blogspot.com/
Ja na razie odliczam do świat, bo ferie mam dopiero w drugiej połowie lutego :( Trochę muszę jeszcze poczekać. Dzisiaj wychodząc z psem miałam z 5 warstw, a i tak pod koniec spaceru ręce zaczęły mi odmarzać xd
UsuńWitajcie ;) jakie piękne zdjęcia, ale filmik jest świetny :)
OdpowiedzUsuńja tam lubię zimę i mam nadzieję, że i spadnie śnieg i przymrozi.
Pozdrawiamy
Dawniej jako tak dość lubiłam zimę, obecnie jej nie cierpię. Już mogłaby być chociaż piękna i ciepła wiosna, a co najlepiej właśnie lato. ♥! Przez Ciebie się rozmarzyłam. :D U nas jest już i śnieg, okropne mrozy (cała zamarzam podczas spacerów).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
U nas śniegu brak, ale wolałabym już chodzić po białym puszku niż zmrożonej ziemi. I jeszcze taka brzydka pogoda, brzydkie drzewa bez listków, szara trawa... Aż się nie chce z domu wychodzić ;) Wiosno przyjdź! :D
UsuńFilmik świetny, gratuluję takiego mądrego psa!
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia, Abi przecudna.
Zostajemy na dłużej i zapraszamy do nas :)
Pozdrawiamy!
http://codziennebeagle.blogspot.com
Dziękujemy bardzo :D
UsuńŚwietny filmik, Abi jest super goldenem ;). Rzadko kiedy widać tak świetne goldeny, większość to psy kanapowe. Super Wam wychodzi frisbee, agility i obedience - jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWłaśnie chce przełamać ten stereotyp! Chociaż zgodzę się, że częściej spotykam spasłe goldeny, ledwo przebierające łapkami, ale to na prawdę świetne psy do wszelkich sportów :) Dziękujemy!
UsuńPrześliczne zdjęcia i świetny filmik! My też tęsknimy za latem i wakacjami choć nie mogę się doczekać momentu aż spadnie śnieg! Gdybym pojechała z Lunką nad morze byłaby chyba w niebie. Może kiedyś jeszcze się wybierzemy, ale nie wiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
O tak na ten moment też wyczekuję :D Śnieg oznacza godzinne szaleństwa, wiec będzie kupa śmiechu. Koniecznie musicie się wybrać! Jak tylko psiak lubi wodę to będzie w istnym raju :D
UsuńBardzo fajnie ogląda się Twoje zdjęcia, filmik też jest super :). Ja chwilowo też tęsknię za wakacjami, ale z drugiej strony zima to szaleństwa w śniegu :D.
OdpowiedzUsuńHahaha zgadzam się, zima też ma swoje uroki, ale tylko wtedy jak wszystko pokryje biały puch :) Na razie oczekując na niego wspominam wakacje :D
Usuń