Zdjęcie oczywiście, jak przystało jest iście wakacyjne ;D |
Myślę, koniec wakacji 2014 to idealny czas, abyście poznali sprawce a
raczej sprawczynie, przez którą moje życie zmieniło się o 360 stopni.
Zacznijmy od tego, że mimo, iż moje ubrania owite są sierścią, sprzątnie zwiększyło obroty do 5 razy w
tygodniu, a po domu wszędzie walają się piłki i przeróżne zabawki to jednak
posiadanie takiego oto zwierzęcia posiada też niezliczoną ilość plusów :D
Przede wszystkim
regularne spacery! Poranne, popołudniowe i wieczorne symfonie wygłaszane przez
mojego psa ,,zmuszają mnie” do codziennych wypraw ;) Każdy psiak to
wspaniały rozweselacz na gorsze dni, wiec do tabeli plusów muszę dopisać również
zwiększoną dawkę śmiechu :D Oczywistością jest, że zwierzaki uczą nas
odpowiedzialności, systematyczności, wielkiej cierpliwości i od groma innych
rzeczy, lecz zdecydowanie najważniejsze jest to, że upłynęły już 3 lata i 4 miesiące od kiedy mam pasje! Pasje, która
odmieniła całe moje życie, zmieniła patrzenie na świat, styl życia, dotychczasowe
priorytety oraz wiele innych rzeczy, które każdy właściciel czworonoga
doskonale wie.
Wracając do
bohaterki bloga jest to 3 letnia suczka rasy Golden Retriever, o jakże skomplikowanym imieniu - ABI. Szczegółowy opis suni oraz jak zaczęła się nasza ,,mała przygoda”
na pewno zagości wkrótce na blogu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz