Strony

piątek, 25 grudnia 2015

Wesołych Świąt!

Razem z Abi pragniemy życzyć Wam:


Samych sukcesów w nadchodzącym roku, 
żeby wszystko szło z górki, gładko jak po maśle :D
Jak najwięcej czasu spędzonego w gronie psiarzy 
i odnalezienia swojej własnej (najlepszej) ekipy spacerowej, 

piątek, 20 listopada 2015

Chuckit! Paraflight + test!

Przedstawiamy kolejnego dziwoląga do kolekcji! Niby to frisbee, niby szarpak, a oprócz tego, że lata potrafi też pływać – wydaje się być godną uwagi dysko-zabawką ;) Jesteście ciekawi w jakim stylu Paraflight przeszedł chrzest bojowy? Test czas zacząć!

 

piątek, 6 listopada 2015

Nasz dziennik treningowy


Nie wiem jak Wy, ale ja mam dużą potrzebę planowania wszystkiego, żeby upchnąć w ciągu dnia jak najwięcej rzeczy i wykorzystać czas w 100%. Niestety szufladki w moim móżdżku są już totalnie przepełnione i zwyczajnie pewne rzeczy umykają mej uwadze, toteż z pomocą nadchodzą notesy, dzienniki czy karteczki samoprzylepne ;) I kiedy doszło do tego, że zaczynałam mylić co Abi już potrafi, a czego nie i zapominać starszych nauczonych sztuczek (niepowtarzanych przez kilka miesięcy...) tą samą technikę postanowiłam wykorzystać w psich sprawach. I wiecie co? To był strzał w 10!

piątek, 30 października 2015

Chuckit! Indoor Shaker - test

O to piłko-mopowate ,,coś’’ było tak wiele pytań, że nie sposób nie przedstawić Wam naszej nowej zdobyczy z Chuckit! i omówić dokładnie co i jak. Do dzieła, zaczynamy!


Przyznaję się, że początkowo oglądając mopokulę w Internetach miałam nieodparte wrażenie, że będzie luźnym, miękkim ,,workiem’’ i trwałam w nim, aż do dnia przesyłki. Jednak jedno było pewne, połączenie dużej piłki, rączki i mopowatej faktury – nie… to nie mogło się nie udać ;)

piątek, 16 października 2015

Zawijanie w kocyk - jak nauczyć?


Zwana różnie czy to tortillą czy burrito - całkowita dowolność- ale sens nadal zachowany jest ten sam, ,,zmęczony'' piesek, zawija się w kocyk i idzie spać :) Zawsze wzbudza w oglądających czułe ,,oooh'', więc idąc drogą dedukcji można zaliczyć ją do tych atrakcyjnych wizualnie. Niby nic skomplikowanego, a jednak zawiera w sobie kilka haczyków. Pierwsze co rzuca się w oczy to zsynchronizowanie przez psa dwóch czynności wykonywanych w tym samym czasie i to właśnie najcięższa bariera do przejścia. Żeby rozjaśnić nieco trick jak zwykle rozkładamy go na części pierwsze, a co za tym idzie każde z dwóch zachowań będziemy musieli wypracować osobno, a potem z kolei je połączyć. Podsumowując trochę pracy przed nami :D Zaczynamy!

piątek, 9 października 2015

,,Do mnie!'' - rozwód nad felernym przywołaniem.


Uwaga!  Pierwszy tasiemiec na blogu - czułam dużą potrzebę wygadania się :)

Jak zapewne wiecie z powyższym tematem zmagałyśmy się bardzo długi czas, przez moje zaniechania w czasach młodocianych toteż Abi używała sobie, a używała ;) Odkręcić potem to wszystko i przywrócić móżdżek na właściwy tor myślenia było bardzo (ale to bardzo) ciężko, dlatego pomyślałam, że opiszę sposoby, które się u nas sprawdziły i te które okazały się totalnymi bublami. A nóż przyda się to osobą zmagającym się z tym niełatwym problemem :)

piątek, 2 października 2015

Chuckit! Bumper - zielony patyk do wodnych swawoli

 

Wedle tradycji, co roku kilka nowości wpada do naszej kolekcji zabaw-dowodnych  i w te wakacje oprócz Water Skimmera (o którym możecie poczytać o tutaj), zawitał także i Bumper. Co prawda ten drugi okazał trochę spóźniony  i nie korzystaliśmy z niego pełną parą, ale co nie co możemy już powiedzieć :D Zaczynamy!

piątek, 25 września 2015

Zakupów czas!


Nic nie poradzę, że w czasie nudy wakacyjnej najlepszym zajęciem było przeglądanie sklepów do późnej nocy, a co za tym idzie kolejnych paczuszek przybywającym w tempie jednostajnym w nasze progi :) A propos jeśli ktoś ma zagwozdkę jak można na psa tyle wydawać to polecam poprzedni wpis – po nim wszystko stanie się jasne :D

piątek, 18 września 2015

,,Twój pies ma lepiej niż niejeden człowiek''


Te słowa słyszę z równoznaczną częstotliwością co ,,Ten pies ma za dobrze’’, ,,Ile można wydawać na psa’’ tudzież ,,ona ma więcej zabawek niż dziecko’’ - ostatni argument mogę jeszcze zrozumieć, razem z Abi mamy małego hopla na punkcie zabaweczek, ale mimo tego irytujące jest podejście ludzi, którzy za pasję uważają wyłącznie kopanie piłki po boisku, brzdąkanie na gitarze czy występy artystyczne. Z jednej strony szerzy się, żeby rozwijać wszelkie talenty i nie ograniczać do postawionych przez ludzi wytycznych, ale z drugiej każda próba wybicia się z tych ograniczeń wiąże się z nieporozumieniem. Dopiero kiedy coś się osiągnie ludzie zaczynając uważać ,,Oo też tak chce! To jest fajne”. I zauważyłam, że między naszą psią pasją, a ,,zwykłymi’’ ludźmi także zgrzyta, czasami aż zanadto. Dlaczego? Oto właśnie jest pytanie! :D

piątek, 11 września 2015

Moja osobista mistrzyni sztuczek - filmik wakacyjny!


Bez zbędnego rozgadywania się, zapraszam do wizualnego streszczenia naszych wakacji, które w tym sezonie były iście sztuczkowe :D

PS: W HD przyjemniej się ogląda! Dajcie znać czy filmik przypadł w Wasze gusta - spędziłam nad nim dobry tydzień montując wszystko na ostatni guzik :) Oby praca nie poszła w las :D

Widzimy się za tydzień, już zacieram ręce do pisania nowego, świeżutkiego postu :) 
Trzymajcie się!

piątek, 4 września 2015

Pojedynek karm - Purizon vs Husse vs Kingsmoor!


Raczej nie przepadam za recenzjami karm (chyba że chodzi o coś świetnego jakościowo i wartego uwagi) czy przysmaków, ale pomyślałam, że porównanie ze sobą paru dobrych pozycji  i zobaczenie jak działają na psa może nie być najgorszym pomysłem ;) Przez nasze ręce przebrnęła już masa jedzonek od Arionu, Josery, Orjenu (świetny! Abi bardzo długo go wcinała),Test of the Wild, Royala (nie polecam) czy Lupo Natural (bardzo dobra, z pięknym składem – szkoda, że tak mało znana), aż po wymienionych w tytule bohaterów :D Bez zbędnej gadaniny - pojedynek czas zacząć!

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Góry Stołowe, Czechy i dużo, duużo skał :)


Tak właśnie wyglądały nasze tegoroczne wakacje - wyjazd nad ukochane morze tym razem nie wchodził w grę (problemy z transportem dały się we znaki) i bardzo ubolewałam, bo jednak wakacje w górach to nie to samo co chillout na plaży :) Ale i tak było całkiem sympatycznie... no może oprócz czterdziestostopniowych upałów królujących dzień w dzień ;)

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Suplement AniFlexi Fit


Na pewno zauważyliście, że coraz głośniej o tym suplemencie i powoli Internet zapełnia się recenzjami :) Ja także postanowiłam spróbować owego cudeńka (za sprawką notki u Niuchacza, przyznaje się bez bicia). Stosujemy regularnie już około 2 miesięcy, ale czy warto? Oto jest pytanie!

środa, 12 sierpnia 2015

Kolejna porcja śmiesznych, psich gadżetów!

Ostatnio pośmialiśmy się z psich gadżetów chłodzących, a teraz pora na resztę ciekawostek, które znalazłam przegrzebując Internet wszerz w wzdłóż :) Wszywscy gotowi? To zaczynamy!

Kaganiec ,,kaczy dziób'' - tutaj wygląd wziął góre nad rozsądkiem (pies nie może w czymś takim swobodnie oddychać), ale przyznaje, że wygląda to poniekąd komicznie ;)

gizmodo.com, doglife.plkaganiec-w-ksztalcie-kaczego-dziobka

piątek, 7 sierpnia 2015

Nowe sztuczki! :D


Chociaż dawno nie aktualizowałyśmy tego tematu, to bez obaw - zapewniam Was, że nie zaległyśmy na kanapie i łepetynka Abi ulega dalszemu rozwojowi :) Większość naszego czasu zajmuje wałkowanie tego co już umiemy oraz obikowanie to przy chwili wolnego czasu klikałyśmy nowe rzeczy. I tymże sposobem, mogę dopisać garstkę nowych tricków do naszej listy i jestem bardzo, ale to bardzo dumna z mojej żółtej paróweczki :D

środa, 5 sierpnia 2015

Wobbler - psi zabijacz czasu :)



Kto nie pogardzi serfowaniem po Internecie? Może chwilka na facebooku? O, a pamiętacie jeszcze simy i czas (który jakoś nagle szybciej leciał) kiedy byliśmy wlepieni w ekran? No właśnie, komputer… to jest nasz, człowieczy zabijacz czasu jak nie uzależnienie. A dlaczego nasi psi towarzysze mają mieć gorzej? Dla nich też powstał najlepszy kawałek (czerwonego) plastiku na tej planecie :D

piątek, 24 lipca 2015

Top 5! - pięć ważnych dla mnie aspektów w życiu z psem :)


Ostatnio pośmialiśmy się z głupotek chłodzących dla psa (ta smycz to był hit, hitów) - jeśli nie widzieliście koniecznie nadróbcie zaległości – klik! :D A dziś zapraszam na garstkę ważnych dla mnie kwestii, kiedy zaczynamy robić ,,coś’’ z psem :) Z pewnością każdy z nas ma jakieś przemyślenia na ten temat (ja również) i nadszedł czas, żeby się nimi podzielić – tak więc zaczynamy! :D

wtorek, 21 lipca 2015

Sposoby i psie gadżety na upały :)


Wiedzieliście prognozę pogody? Jeśli nie to zawiadamiam, że ponownie nadeszły fale upałów - trzydziestostopniowy skwar nie do opisania, pot lejący się z czoła (dosłowne roztapianie się na nagrzanej od słońca patelni) i ta nagła radość kiedy widzimy choć odrobinkę wody :D Uwaga, szklanka zimnej (koniecznie zimnej!) lemoniady do ręki, wiatrak włączony, lody w okolicy komputera i bez zbędnych ceregieli zaczynamy baardzo orzeźwiający post ;)

piątek, 17 lipca 2015

Slalom - jak nauczyć? :)

*Tak, tak, tak! Po trzech tygodniach smutku i oczekiwania w końcu powrócił mój komputer - nowiutki, świeżutki i co najważniejsze gotowy do działania (laptopiku, stary zgredku  teraz idziesz w odstawkę) :D Tym samym wróciły moje wszystkie, ukochane programy do obróbki, zarówno te zdjęciowe jak i filmowe, dlatego nie dziwcie się - radość sięga zenitu! Nawet nie wiecie jak bardzo byłam ograniczona przez te 21 dni z laptopem na skraju wymarcia toteż tworzenie postów nie było tą samą przyjemnością co przedtem – zwyczajnie mnie nie zadowalały. Ok, dobra nie krzyczcie, kończę i zaczynamy jeden z najbardziej lubianych przez Was postów :)


wtorek, 14 lipca 2015

Potrójna po raz drugi :)


Tak było rok temu – pochmurnie, wietrznie, zimno i wczesno jesiennie. Wspinałyśmy się całkiem innym wejściem dłuższym, bardziej stromym, pełnym kamieni -  jednym słowem ciężkim do przejścia ;) Ale nie zaprzeczam było przepięknie i według mnie to jeden ze szczytów, który zachwyca nie tylko otoczeniem, ale i ludźmi (schroniska na górze i mieszkający tam nieliczni ludzie sprawiają wrażenie jakby wyrwali się z innej epoki, serio) czy ogólnym klimatem, gdzie wszyscy są dla siebie mili i uwaga! mówią niewymuszone ,,dzień dobry’’. To właśnie urzeka mnie w górach – oderwanie się od wszystkiego, od tego całego zgiełku i zapomnienie o wszystkim w błogiej ciszy która tam panuje.

sobota, 4 lipca 2015

Jak trafiła do mnie Abi?


Najpierw miał być beagle, potem wyżeł weimarski, następnie cocker spaniel, owczarek australijski, wyżeł niemiecki, dalmatyńczyk, samoyed i przechodząc tak od skrajności w skrajność padło na bordera. Tak, tak to ona miał początkowo zawitać w moich progach. Wtedy nie były jeszcze tak popularne jak teraz, w sumie niewiele osób je kojarzyło, a po naczytaniu się ochów i achów na ich temat totalnie się w nich zakochałam. I tak wpadłam w poszukiwania borderka blue merle, czyli ideału mojej tamtejszej psowatości ^^ Wtedy nie przejmowałam się jaki ten pies będzie miał charakter, czy sobie z nim poradzę, czy nie będzie miał schiz, wtedy chciałam szczeniaka, swojego pierwszego własnego psa, koniec kropka i nikt nie był w stanie wybić mi z głowy tego pomysłu.

piątek, 26 czerwca 2015

W końcu!

Smile!
Jeszcze nigdy na naszym blogu nie zagościła notka typu ,,luźna pogadanka’’. Zawsze starałam się, żeby wszystko było uporządkowane tematycznie, ale dzisiaj wyjątkowo złamię tę regułę i zapraszam na szybki informacyjno-wakacyjny post :D  Co tam, raz w życiu można zaszaleć!

sobota, 20 czerwca 2015

Domowy tor przeszkód :)


Profesjonalne tory wymagają takich nakładów finansowych, że musielibyśmy odkładać w nieskończoność, dlatego w Internecie można znaleźć tańsze ich zamienniki J Ja będąc początkowo maniaczką agility (aż do momentu, gdy zorientowałam się, że Abi psim skoczkiem zdecydowanie nie jest i nigdy nie będzie) pokusiłam się o kilka elementów. Na początku 2 hopki, potem tunel, aż doszło do slalomu. Dodatkowo posiadamy jeszcze drewniane przeszkody (handmade), więc porównamy je z tymi tańszymi i ocenimy czy cena idzie w parze z jakością :)

piątek, 5 czerwca 2015

A jak to wygląda naprawdę?


Zawsze w postach staram się, żeby zdjęcia były jak najlepszej jakości, najlepiej z ładnych krajobrazem i psem zapatrzonym w dal. Jednak na co dzień wygląda to trochę inaczej :D Na telefonie mam masę zdjęć typu ,,uwiecznię ten moment’’ z codziennych wypadów. Komórka jest dużo bardziej poręczniejsza, mam ją zawsze przy sobie (w przeciwieństwie do aparatu), więc karta pamięci pęka w szwach i pomyślałam sobie czemu owe zdjęcia nie miałyby ujrzeć światła dziennego? Każdy z nas wie, że te czyściutkie (w naszym przypadku może nie^^), grzecznie czekające na zdjęciach pieski naprawdę nie są takie idealne. Nie przynudzając, zaczynamy pierwszą serię zdjęć z ,,życia codziennego’’ :D

Problemy zdrowotne


Tak jak widzicie Abi została satelitą i mozolnie uderza w każdą (każdą!) framugę przez co próby przemieszczania się słychać w całym domu. Pierwszy raz ma do czynienia z takim ustrojstwem i chociaż na początku w jej oczach była widać ogrom wyrzutów, dlaczego zrobiliśmy jej takie… coś, to teraz pogodziła się ze swoim losem i wesoło podąża z UFEM na głowie :)

piątek, 29 maja 2015

Trener ,,trenerowi'' nierówny

Chociaż nie mam talentu do wielkich przemów czy wywodów (skutki zazwyczaj są godne politowania) to jednak natchnęło mnie, żeby naskrobać coś na powyższy temat. Trochę ze względu na swoje doświadczenia, a trochę obserwując to co się aktualnie dzieje w ,,psim’’ świecie.

Każdy kto przebył żmudne lata szkoły lub daje przez nie brnie wie, że są nauczyciele, których aż chce się słychać i potrafią wytłumaczyć najtrudniejsze zadania, ale są i tacy, którzy zniechęcą nawet najpilniejszego ucznia. A dlaczego tak jest? Bo ten pierwszy uczy z pasji i zamiłowania, a drugi przez obowiązek i dla wypełnienia portfela. I na dokładnie tych samych regułach oparty jest również psi świat, z czego trzeba zdawać sobie sprawę przy podejmowaniu decyzji szkolenia.


piątek, 22 maja 2015

Chuckit! Water Skimmer – sezon pływacki rozpoczęty! :D


Z racji tego, że sezon pływacki został już rozpoczęty mamy dla Was nieprzeciętnej urody dysk dowodny ^^ Dobrze wiecie, że nie lubię kolorów Chuckit!, ale dla tej zabawki zrobię wyjątek gdyż ma całkiem ładny spód, połączony z jego tematyką :D Tak więc zaczynamy!

piątek, 15 maja 2015

Pierwsza górska wyprawa bez śniegu :)


O tak, w końcu śnieg postanowił odpuścić i można spokojnie wspinać się po szczytach bez obawy o odmrożone stopy ^^ Chociaż w oddali na wyższych wzniesieniach było widać, że nadal króluje to nasza wyprawa obyła się bez nieproszonego gościa. Było za to dużo zieleni, dużo strumyczków i (ku euforii Abi) dużo kamieni ;)

piątek, 8 maja 2015

Birthday!!


Dokładnie 3 dni temu Abi obchodziła swoje 4 urodziny :D To wydarzenie w szczególności zasługuje na osobny post. Wiem, że to oklepany tekst, ale zleciało jak z bicza strzelił. Jednak nie mogę powiedzieć, że mimo swojego wieku dalej ma móżdżek na etapie szczeniaka ^^ Ku mojej radości zaszła w niej ogromna przemiana od rozwydrzonego szczyla do coraz bardziej stabilnego psychicznie psa. Znamy się już praktycznie bez słów. Rozumiem każdy jej gest, spojrzenie, szczeknięcie, którego inni nie są w stanie dojrzeć, a ona dostrzega każdy mój ruch, którego inne psy nie widzą i nie rozumieją. Czuję, że w pewnym stopniu się ,,uczłowieczyła’’ i spostrzega teraz świat zupełnie inaczej ;) Wie, że ma we mnie oparcie, którego kiedyś brakowało i wyrozumiałość, której otrzymywała w niewystarczających ilościach.

sobota, 25 kwietnia 2015

Łapki - jak nauczyć?


Wstępem wyjaśnienia odkąd zaczęłam prowadzić bloga (w sumie już trochę czasu minęło) dostawałam dużo pytań jak uczyłam czegoś Abi zarówno od czytających jak i znajomych, którzy wpadają na posty. Zazwyczaj starałam się zwięźle odpowiedzieć czy to w komentarzu czy w realu, ale cały czas czułam niedosyt, bo jeszcze tyle różnych kwestii było do omówienia ;) Dlatego postanowiłam wprowadzić nową serie (o ile można ją tak nazwać;) na blogu, w której będziemy sztuczkować ile sił, zaczynając od podstaw, a kończąc dopracowując szczegóły :D

Na pierwszy ogień jedna z najpopularniejszych ostatnio sztuczek, z którą przyznaje sama miałam problem przez jeden malutki szczególik ;) A mianowicie wszystkie pieski chodzą na stopach swoich właścicieli - wygląda to uroczo, efektownie i jest stosunkowo łatwe do zakumania :)

sobota, 11 kwietnia 2015

Jak zabrać się za sztuczki?



Ostatni post minął pod tematem obedience (dziękuje za tak miły odzew! Czytając komentarze dosłownie rozpływałam się w morzu radości :D), wiec teraz czas na coś co wypełnia nam coraz krótsze niestety wieczory, czyli SZTUCZKI. To właśnie od nich zaczynałam i dzięki nim wdrążyłam się w psi świat – pewnie z resztą jak spora część z Was :)

piątek, 3 kwietnia 2015

Obedience Movie! :D


Ostatni wpis o poczynaniach obediencowych był lata świetlne temu ;) Zdecydowanie potrzeba zaktualizowania tematu, bo trochę się od tego czasu pozmieniało. Najpierw krótkie podsumowanie, a potem wisienka na torcie, czyli mojej hiper produkcji film :D

niedziela, 29 marca 2015

Szczeniaczkowy koszmar ;)

Takim byłam kłębuszkiem okruszkiem!
Nie ukrywam wzięło mi się na wspomnienia, a wszystko za sprawą obchodzonego ostatnio Pappy Day :) Od trzech dni nałogowo przeglądam stare foldery ze zdjęciami i nadal nie mogę uwierzyć jak z takiej małej owieczki wyrosło sporych rozmiarów cielątko.

 Ale nie martwcie się! Dzisiaj nie będziemy się zachwycać, rozczulać i bujać w obłokach nad słodkimi papisiami. Mówiąc szczerze okres od czterech miesięcy w górę nie wspominam wcale tak bajkowo i kolorowo ;) A wiec UWAGA! Zaczynamy rozwód nad gorzką i bolącą przeszłością, która do tej pory spokojnie leżała sobie zamknięta w zdjęciowych folderach, czekając na dobry moment by o sobie przypomnieć ^^

sobota, 21 marca 2015

LATA, PŁYWA I ŚWIECI - Chuckit! Flying Squirrel :D



Z czystym sercem przyznaje, że to najdziwniejsza zabawka w naszej kolekcji i zarazem najbardziej niefotogeniczna. Zrobienie przyzwoitego zdjęcia z Squirrel’em graniczy z cudem, bo takie to dziwne, niekształtne i brzydkie kolorystycznie ;)

sobota, 14 marca 2015

Za i przeciw dla Goldena!

Ponieważ w maju tego roku mijają 4 lata naszego wspólnego bytowania, myślę, że mogę powiedzieć już co nie co o życiu z moją zakręconą osóbką :D Może śmiałek, który planuje zaopatrzyć się w taką żółtą paróweczkę dowie się rzeczy, o których nie wspomniano w opisach i charakterystykach rasy (gdzie pełno tylko ochów i achów) i zobaczy życie z Goldeniakiem z perspektywy jego posiadacza :)

Gdy zdecydowałam się na zakup szczeniaka moje wyobrażenie na temat rasy było całkowicie inne niż to, które posiadam teraz (a naczytałam się oj naczytałam przeróżnych opisów i przebrnęłam przez niezliczoną ilość forum). Ostrzegam, że może trafiłam na jakiegoś odmieńca, może ktoś podrzucił mi innego szczyla albo Abi ma coś z głową (a ma na pewno :D), ale nie jest ona typowym goldeniakiem-przytulakiem. Biorąc pod dach ową panienkę miałam na myśli spokojnego psa, który będzie kroczył dumnie koło mojego boku, kochał wszystkich i wszystko (to się akurat zgadza!) i pełnił funkcję psiaka do towarzystwa, który będzie z wiernością podążał za mną krok w krok. Przynajmniej to wywnioskowałam z wiedzy zaczerpniętej od wujka Google :D 
A jak naprawdę wygląda nasze wspólne życie? Na pewno odbiega całkowicie od mojej poprzedniej wyidealizowanej wersji i mam nadzieje, że da Wam nowy obraz na te pozornie słodkie i niewinne niedźwiadki ^^


piątek, 27 lutego 2015

Z walizką na spacer?

Jak widzicie nowy Chuckit! jest naszym niezbędnikiem spacerowym :D
Czy Wy też macie czasem odczucie odrębności od reszty ludzi? Ja na przykład takie odczuwam, kiedy przemierzam ulicę z psem na trening.  Wielki plecak tudzież torba (ale częściej to pierwsze), wypchana po brzegi saszetka i pies koło nogi. No w sumie przyznaje, tu nie wyglądam jeszcze tak źle. Gorzej gdy dotrę na miejsce i zacznę się rozpakowywać. Ostatnio dowiedziałam się, że wygląda to jak mały biwak haha W sumie trafna uwaga :D

piątek, 20 lutego 2015

Wiosenne porządki i moc zakupów! :D


Może zacznijmy od drugiego członu tytułu, czyli ,,mocy zakupów’’ :D Nastał nowy rok a razem z nim nastała moja nagła chęć do powiększenia psiego asortymentu. Dokładnie 5 stycznia, zajrzałam do psiej szuflady w celu zrobienia noworocznych porządków i w sumie pomyślałam, że warto zakupić parę nowych rzeczy, tak na dobry początek 2015 ;) Dobrze wiecie, że czyściutkimi, kolorowymi zabaweczkami bawi się 100 razy lepiej, niż tymi, które zaliczyły niezliczoną ilość prań i szyć :)

piątek, 13 lutego 2015

TESTING!! Przyjemny, milutki i mięciutki - KONG Cozie Ali :D



Dzisiaj przedstawimy Wam naszego nowego, zielonego stworka - czyli Konga Cozie Ali :D Czyż nie jest uroczy? Mnie zachwycił już na samych zdjęciach w sieci i koniecznie musiałam go mieć. Szkoda, że w Polsce (jak zwykle :/) nie ma jego szalonych kolegów, których wygląd powala na kolana, no ale cóż krokodylek też może być ;)

niedziela, 1 lutego 2015

Psio - kocio - królicze relacje :D

Każdy człowiek potocznie nazywany psiarzem wie jak przebiegają relacje jego czworonoga z innymi :D Zna psie przyjaźnie, psie spięcia lub nieporozumienia, psie zabawy, gonitwy czy bójki. A co się dzieje kiedy  w domu mamy też innych lokatorów typu słodki kotek, uroczy króliczek, ćwierkający wróbelek, a może nawet miniaturową kózkę (kiedyś na pewno u mnie zagości :D Miniaturowe świnki, na które teraz jest szał jakoś do mnie nie przemawiają, ale kózka to jest to!)
 


sobota, 10 stycznia 2015

Snowtime and winter movie :D!!


Od dzisiejszego treningu agility, stanowczo zatęskniłam za śniegiem, który towarzyszył nam jeszcze 3 dni temu :( Wróciłam z błotem na spodniach, kurtce, butach (nie one nie były brudne, one wyglądały jakby były topione w bagienku ;) włosach i o dziwo nawet na twarzy. Nie muszę wspominać chyba w jakim stanie był pies, mycie go zajęło mi 20 min… i nasz zabaweczki już nie są takie kolorowe i czyściutkie ;( Do tego ten wiatr, prawdziwy huragan ;) Czy to Was też zawitał Feliks (bo tak się nazywa). U nas zadomowił się już na dobre. Nie powitaliśmy go optymistycznie, bo chytrze przewracał nam hopki, a nawet posunął się do porwania tunelu, tego się nie spodziewaliśmy ;)  Podsumowując dzisiejszy dzień przeminął z błotem, brudem, wiatrem i deszczem.

wtorek, 6 stycznia 2015

Liebster Blog Award x6

Wszyscy już wiemy o co chodzi w tej akcji, wiec zasad przedstawiać nie będę. Choć ogólnie jestem sceptycznie nastawiona do takich zabaw, to jednak kiedy zaczęłam odpowiadać na pytania, przyznaję - mega frajda i powrót do czasów podstawówki :D